Czwartek po Uroczystości Najświętszej Trójcy
NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA I KRWI CHRYSTUSA
Uroczystość
Na dzień poświęcony szczególnej czci publicznej Eucharystii Kościół wybrał przed wiekami czwartek po uroczystości Trójcy Przenajświętszej: dzień Bożego Ciała. Dziś właśnie obchodzimy Boże Ciało, pragniemy tchnąć w tę uroczystość całą wiarę i miłość Piotra i Apostołów, którzy w Wielki Czwartek przed Paschą byli uczestnikami Ostatniej Wieczerzy, a przez to uczestnikami ustanowienia tego Sakramentu, zawsze uznawanego w Kościele za Najświętszy. Sakrament Ciała i Krwi Pana. Sakrament Bożej Paschy. Sakrament Śmierci i Zmartwychwstania. Sakrament Miłości, która jest potężniejsza niż śmierć. Sakrament Ofiary i Uczty odkupienia. Sakrament Komunii dusz z Chrystusem w Duchu Świętym. Sakrament wiary Kościoła pielgrzymującego i nadziei wiecznego zjednoczenia. Pokarm dusz. (8 czerwca 1980)
PIERWSZE CZYTANIE Wj 24,3-8
W Wieczerniku Jezus mówi o Przymierzu. To słowo apostołowie rozumieją bez trudu, należą bowiem do ludu, z którym Jahwe – jak słyszeliśmy w pierwszym czytaniu – zawarł Stare Przymierze podczas wyjścia z Egiptu. Dobrze pamiętają górę Synaj i Mojżesza, który schodził z góry niosąc Prawo Boże wypisane na dwóch kamiennych tablicach. Nie zapomnieli też, że wziąwszy «księgę przymierza”, Mojżesz czytał ją głośno ludowi, a wszyscy oświadczyli: „Wszystko, co powiedział Pan, uczynimy i będziemy posłuszni”. W ten sposób zostało zawarte przymierze między Bogiem a Jego ludem, przypieczętowane krwią zwierząt złożonych w ofierze. Dlatego Mojżesz pokropił nią lud mówiąc: „Oto krew przymierza, które Pan zawarł z wami na podstawie wszystkich tych słów”. (25 czerwca 2000)
DRUGIE CZYTANIE Hbr 9,11-15
Jezus Chrystus, Syn Boży – jako Człowiek – w żarliwej modlitwie swojej męki, pozwolił Duchowi Świętemu, który już przeniknął do samej głębi Jego własne człowieczeństwo, przekształcić je w doskonałą ofiarę poprzez akt swej śmierci jako żertwy miłości na Krzyżu. Tę ofiarę złożył sam – sam był jej jedynym kapłanem: „złożył Bogu samego siebie jako nieskalaną ofiarę”. W swoim człowieczeństwie byt godny stać się taką ofiarą, ponieważ sam jeden był „nieskalany”. (Dominum et Vivificantem, 40)
EWANGELIA Mk 14,12-16.22-26
Ileż to razy w życiu widzieliśmy, jak rozstaje się dwoje kochających się ludzi. W chwili odejścia – gest, fotografia, jakiś przedmiot podawany z ręki do ręki, by przedłużyć w jakiś sposób obecność w nieobecności. I nic więcej. Ludzka miłość zdolna jest do takich tylko symboli. Jezus Chrystus – prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek rozstając się ze swymi przyjaciółmi nie pozostawia im symbolu, a rzeczywistość: Siebie samego. Wraca do Ojca, lecz pozostaje wśród ludzi. Nie pozostawia zwykłego przedmiotu, który przywoływałby jego wspomnienie. Pod postacią chleba i wina jest On rzeczywiście obecny ze swym Ciałem, swą Krwią, swą Duszą i swym Bóstwem. (9 lipca 1980)
PAN IDZIE
„Zróbcie Mu miejsce, Pan idzie z nieba”. Idzie pośród ulic. Idzie w znaku białej Hostii niesionej w monstrancji. Idzie poprzez serca. Poprzez sumienia. Czy jesteście prawdziwie Ludem, zjednoczonym jednością Ojca i Syna, i Ducha Świętego? Czy jesteśmy Jego Ludem? (14 czerwca 1987)