W nocy 28 lipca 2021r doszło do pożaru, który całkowicie zniszczył kościół św. Szymona
Stan przed pożarem:
Historia parafii
Jedną z najwcześniejszych katolickich parafii w Glasgow była wspólnota zgromadzona wokół kościoła św. Piotra na West End, która powstała po reformacji (o dwie dekady wcześniej zanim na nowo przywrócono strukturę hierarchii Kościoła katolickiego). Pierwsza Msza św. została odprawiona, po okrutnych prześladowaniach katolików przez szkockich kalwinów, pod gołym niebem w roku 1855 w pobliżu obecnej Merkland Street. Historyczny parasol, który chronił wtedy przed deszczem kapłana celebrującego Mszę św. znajduje się w biurze parafialnym św. Piotra, jako cenna pamiątka z tamtych czasów.
Pierwszy kościół św. Szymona został otwarty przy Bridge Street w maju 1858 roku. Wtedy też została wybudowana plebania i szkoła. Kościół św. Szymona na początku był pod wezwaniem św. Piotra, ale kiedy okazało się, że jest zbyt mały dla rosnącej liczby katolików na “Partiku”, w roku 1903 powstał dużo większy kościół św. Piotra. Żeby nie myliło się o który kościół chodzi, dlatego pierwszy nazwano Bridge Street Church. Jednak po roku 1945 powrócono do patrona św. Piotra używając jego pierwszego imienia – Szymon.
Podczas II wojny światowej, w latach 1940-1944, polscy żołnierze każdej niedzieli przychodzili do tego kościoła na Mszę św. z Yorkhill, gdzie były wojskowe koszary, jedne z wielu, w których zakwaterowano naszych Rodaków walczących wtedy o wolność naszej Ojczyzny.
I od tamtej pory kościół św. Szymona powszechnie był znany jako “Polish Church”. Polacy, którzy osiedlili się w Glasgow po wojnie, wraz z rodzinami, byli bardzo związani z tym kościołem.
W roku 1975 kapelanem dla Polaków został mianowany przez Ks. Arcybiskupa Szczepana Wesołego ks. Marian Łękawa, pallotyn, który objął polskie duszpasterstwo po śmierci ks. kanonika Jana Gruszki. W tym czasie proboszczem parafii św. Szymona był bardzo znany ze swojego typowo szkockiego “proboszczowania” ks. Patrick Tierney – “Father Pady”, dzięki któremu kościół św. Szymona przetrwał aż do nieszczęsnej nocy z 27 na 28 lipca 2021 roku.